Na ile czuję rosyjską naturę, mają wystarczająco dużo powodów do zamyślenia.
1. Samolot był ich produkcji
2. Niedawno został przez nich kapitalnie wyremontowany.
3. Rozbił się na ich terenie, na ich lotnisku, pod ich kontrolą powietrzną nie znającą angielskiego, przy okazji oficjalnej wizyty, której byli gospodarzami.
4. No i mieli okazję sobie obejrzeć film o Katyniu, oraz uświadomić sobie dzięki własnym mediom ten fakt historyczny.
Na pewno ich duma narodowa została poważnie naruszona. Na pewno się wstydzą.
Więc nie wkurwiajmy ich bezpodstawnymi oskarżeniami wyssanymi z palca, bez cienia dowodów. To już byłoby przeciągnięcie struny. Niesamowicie głupie przeciągnięcie struny.
Spodziewam się wizyty prezydenta Miedwiediewa na pogrzebie i oczekuję od polskich czynników oficjalnych przyjęcia go z wszelkimi honorami oraz nawet przesadnymi deklaracjami przyjaźni, a od Polaków generalnie wyrazów zrozumienia.
Jestem umiarkowanym optymistą w tej sprawie i wierzę, że jesteśmy do tego zdolni.
A tych, którzy dopuściliby się w tych dniach demonstracji wrogości wobec Rosji, będę uważał za oszołomów lub - uwaga - działających z wrogiej inspiracji.
Komentarze